www.futrzak.fora.pl

Shaiya

Distory każda koszatniczka jest inna i inaczej pokazuje odprężenie.

Distory

Ale najczęściej mniej więcej tak to okazują.

Shaiya

No tak, ale sa tez koszatniczki z natury strachliwe, które nigdy odprężenia nie okazują.

Distory

Strachliwe? Nie całkiem. Są ciekawskie i towarzyskie, ale strachliwe- czasem się zdarza, a czasem nie.

Shaiya

Wszystko zależny od właściciela i warunków przebywania koszatniczki.

Teska

Oraz od ich przeszłosci.
Koszatniczka,która była wychowana w hodowli domowej,z miłością i uczuciem będzie inna,niż koszka,która urodziła się w zoologicznym,gdzie ręke człowieka w swojej klatce widziała raz na tydzień,a zaraz po jej pojawieniu musiała szybko pędzić do miski,żeby złapać chodź mały kawałek tego nędznego Megana.

Gosia

No, wiesz, chyba zwierzęta w zoologu karmią codziennie...

Silver Star

Wiesz, to zależy od pracowników. Jeśli mają dobre serce, to może i tak. Ale są też tacy, którym zależy nie na dobru zwierząt, lecz na tym, żeby szybko je sprzedać. Wtedy dają im pokarm parę razy na tydzień. Dzisiaj byłam w szczeniaku pooglądać klatki dla chomika. I jak zwykle poszłam do zwierzątek. I zobaczyłam, że w jednym terrarium, i to do tego, jak na moje oko, za małym, było siedem dużych koszatniczek. Nigdzie nie widziałam pokarmu ani jakiego kolwiek dostępu do wody! Koszmar! Myślałam, że się popłaczę.

Teska

W zoologu w Żaganiu(z nim mam doświadczenie) zwierzęta jedzenia nie dostają nawet do misek.Sprzedawca wsypuje garść Megana na trociny(po tym jak je zmieni na świeże,co robi co tydzień) i potem nie daje świeżej karmy aż do kolejnej zmiany trocin.To wygląda fatalnie.
Ich ściółka to prawie spleśniałe jedzenie firmy Megan,szczątki czegoś,co kiedyś było sianem,zesikane trociny i odchody.
Wodę to nie wiem co ile zmieniają,ale pływają w niej trociny,''karma'',odchody i ma ona zieloną barwę.
A siostrzenica właściciela (która rzekomo tam pracuje,chodź nie wiem,za co jej płacą) siedzi za ladą na krześle i ''pika'' w telefon.A jak się jej człowiek tylko zapyta,czy jest jakaś karma itp. to ona mówi,że nie wie i dzwoni po wujka. :/

Lili97

To okropne ;(

Distory

Żeby tylko okropne...

Gosia

To chyba więcej niż okropne. Sad

Shaiya

Ale jak chcecie dyskutować o okropieństwie i znieczulicy sklepów zoologicznych załóżcie nowy temat.

Ash <3

No to spoko. Ma ktoś jeszcze jakieś pytania?

Shaiya

Jeszcze raz zobaczę posty typu "spam", "no tak", " Smile

" będe banowała. Koniec dobrego.