www.futrzak.fora.pl

Gosia

Odszedł od nas 31 sierpnia 2009 roku. Sad

Gucio. (*)

Silver Star

Opowiedz mi o nim. Współczuję ci, tego że straciłaś przyjaciela.

Gosia

Miał ponad 2 lata. Urodził się 19 lipca 2007. Przyjażnił się z psem Aronem. Jadł karme MEGAN (wtedy nie wiedzialiśmy, że to zła firma). Był wesoły, odważny, przyjacielski. Nie bał się ludzi. Przyjechał do nas 4 września 2007 roku. Mieszkał w klatce sam. Był do nas tak przywiązany, że zawsze wracał, gdy puszczaliśmy go swobodnie na trawę. Nigdy nam niczego nie zniszczył. To było tak:

Robiłam coś przy biurku. Do pokoju wbiegła Dorotka i powiedziała:
- Małgosia, Gucio się nie rusza!
Płakała. Poszłam za nią do jej pokoju. Gucio leżał nieruchomy przy domku. Główkę miał przykrytą husteczką. Umarł po prostu. Ze starości. Pochowaliśmy go na końcu działki, obok Burusia.

PS. TO BYŁ SZCZUREK MOJEJ SIOSTRY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Shaiya

Współczuje...
Szczurki są niesamowite.

Ash <3

No współczuję. Mi umarła koszatniczka (nie Tinka) więc wiem, co czujesz.. Chyba wszyscy wiemy Wink

Silver Star

Tak.. Kika była fajna. Mi umarły dwa zwierzaczki.

Shaiya

Mi wiele

anonimowa.

Bardzo mi przykro. Wiem, jak to jest stracić przyjaciela. [*]

Gosia

Dziąki za odpowiedzi.

Precelek heh

Biedny Gucio ;`(